Ten wpis będzie o PSAKCEPTACJI. Ale nie tylko, jak to bywa co edycję, o super ludziach, którzy nam zaufali i przybyli ze swoimi psami po zrozumienie, wiedzę i odpoczynek. Bez wątpienia mamy szczęście do fantastycznych ekip oraz ciekawych przypadków psów. Jednak tym razem chciałam napisać kilka słów o moim Zespole.
Pomysł na obóz dla psów wrażliwych, czyli i półdzikich, lękowych, reaktywnych itd., kiełkował przez dłuższy czas. Obozu domagały się też osoby, które przyjeżdżały na warsztaty. Chciały odpocząć w bezpiecznych warunkach, mogąc zabrać ze sobą psa, popracować z nim, szukać rozwiązań problemów, jakie z nim mają, ale też po prostu poprzebywać wśród ludzi, rozumiejących, jak wygląda ich życie z psem na co dzień.
Sprawą oczywistą dla mnie było to, że nie zdołam tego projektu zrealizować sama.
![]() | |
Kociewska Polana w pobliżu Borów Tucholskich, gdzie ulokowałyśmy obóz Psakceptacja. |